Łączna liczba wyświetleń

sobota, 6 października 2012

Rozdział 9

Nagle samochód się zatrzymał, a ja gwałtownie poleciałam do przodu uderzając twarzą o przedni fotel. W moich oczach pojawiły się łzy. Jeden z mężczyzn wyszedł z samochodu i otworzył drzwi po mojej stronie. Gwałtownie szarpnął mnie za rękę, a ja wypadłam z samochodu wyjąc z bólu. Goryl niczym niezrażony podniósł mnie, przerzucił sobie przez ramię i poszedł w kierunku jakiejś opuszczonej fabryki. Ręka straszliwie mnie bolała. Prawdopodobnie jakaś kość wyskoczyła mi ze stawu. Po moich oczach cały czas płynęły łzy.
- Gdzie ją zostawić szefie??- zapytał gość który mnie niósł.
- W piwnicy.- pod wpływem tego głosu zaczęłam drżeć ze strachu. Chwilę później znalazłam się w ciemnym, pachnącym stęchlizną pomieszczeniu. Nagle mężczyzna który mnie niósł rzucił mną w kąt jakbym była zabawką. Poczułam tylko potworny ból z tyłu głowy i spowiła mnie ciemność...

...

Minęło sporo czasu odkąd tutaj jestem. Ile dokładnie?? Nie wiem. Totalnie straciłam rachubę. No ale jak można wiedzieć ile czasu minęło gdy siedzi się bez przerwy w ciemnym pomieszczeniu. Nie byłoby tak źle gdyby nie szczury. Bez przerwy przemykają wokoło mnie. Boję się. Tak strasznie się boję. A to wszystko przez tych cholernych debili z One Direction. Gdyby nie oni nie miałabym problemów z matka, nie musiałabym uciekać z domu i nikt by mnie nie porwał. A wracając do tematu: codziennie odwiedzają mnie jacyś obleśni mężczyźni. Czasami mnie nawet obmacują. To straszne. Boję się że mogą zrobić mi coś więcej. Czy ja kiedykolwiek się stąd wydostanę?? Wątpię. Z tego piekła nie można się wydostać...

...

Wczoraj podsłuchałam rozmowę jakichś dwóch mężczyzn. Okazało się że siedzę tu już tydzień, a policja cały czas mnie szuka. Oby mnie znaleźli. Ja już więcej nie wytrzymam. Oni mnie tutaj nie karmią. Dostaję tylko czasami szklaną wody. Nagle do pomieszczenia weszło dwóch mężczyzn. Przestraszona wcisnęłam się w kąt piwnicy. Poczułam piękący ból z tyłu głowy. Rana którą mi zadano pierwszego dnia jeszcze się nie zagoiła. wręcz przeciwnie... otworzyła się i zaczęła ropieć. Co do ręki to też nie było z nią najlepiej była bezwładna i straszliwie mnie bolała. Mężczyźni podeszli do mnie. Jeden z nich miał na twarzy obrzydliwą bliznę ciągnącą się od lewego oka aż do brody. 
- Troszeczkę się z tobą zabawimy- powiedział i usiadł obok mnie. W ręce trzymał nóż. Zadrżałam z przerażenia.
- Zastaw mnie- powiedziałam. Starałam się aby mój głos brzmiał twardo ale z mojego gardła wydostał się tylko stłumiony szept. W odpowiedzi facet zaśmiał się szyderczo i uderzył mnie w twarz. Zabolało. Okropnie zabolało. Cały czas czułam ten palący ból. W moich oczach na nowo zalśniły łzy.
- Pobawimy się i wyjdziemy- wyszeptał mi obleśnie do ucha. Moje przerażenie sięgnęło zenitu. Czyżby oni chcieli mnie zgwałcić?? Boże, ratuj mnie. Facet zaczął mnie rozbierać a ja się szarpałam i krzyczałam.
- Zostaw mnie!!!- w tej chwili w jego oczach pojawił się gniew.
- No to zabawimy się w inny sposób.- mówiąc to zaczęli mnie kopać i obkładać pięściami. Cały czas szlochałam i krzyczałam z bólu. W pewnym momencie zostałam uderzona w głowę i film mi się urwał...

....

Wszystko przeraźliwie mnie boli. Przewiduję że całe moje ciało jest pokryte siniakami. Ci faceci biją mnie codziennie. Niejednokrotnie do nieprzytomności. Chyba już długo nie wytrzymam. Teraz moim jedynym marzeniem jest śmierć. Dzięki której wyrwę się z tego piekła...

...

Przyszli. Znowu. Ciekawe: co tym razem mi zrobią?? Pobiją, będą szydzić?? Zauważyłam że do piwnicy wszedł mężczyzna którego moja matka upokorzyła. Spark? Stark?? Nie pamiętam jego nazwiska. Ale wszędzie rozpoznałabym ten złowrogi głos.
- No i co?? Jak samopoczucie??- zapytał i zaśmiał się. Milczałam. Niby co miałabym mu odpowiedzieć??- Nie chcesz odpowiadać?? Może przemówię do ciebie w inny sposób.- to nie wróżyło nic dobrego. Pewnie znowu zacznie się bicie. Ale nie. Facet chciał ode mnie coś więcej. Podszedł do mnie i gwałtownie zdarł ze mnie koszulkę. Z moich oczu pociekły łzy. Nawet nie próbowałam się szarpać. Facet był ode mnie wyższy, i silniejszy. Poza tym byłam cała obolała i osłabiona. Zaczął mnie całować a ja rozszlochałam się jeszcze bardziej. Nie mogłam znieść jego obleśnych pocałunków na moim ciele. Po chwili zaczął się pozbywać moich dżinsów...

...

Zostałam zgwałcona. Czy może być coś gorszego?? Chyba nie. Jestem załamana. Straciłam dziewictwo wcale nie ze swojej woli. Poza tym cały czas czułam na sobie dotyk tego faceta. Chcę umrzeć. Jak najszybciej. Chcę żeby to się już skończyło. Żeby moje życie się skończyło...

...

Do piwnicy znów przyszli ci mężczyźni. Coraz bardziej się ich bałam bo zaczęli już nawet okaleczać nożem moje ciało. Mimowolnie zadrżałam ze strachu i z mojego gardła wydarł się cichy szloch. Dlaczego to musiało spotkać właśnie mnie?? Faceci podeszli do mnie i znów zaczęli mnie ciąć i bić. Z każdym ciosem robiłam się coraz słabsza. Czyżby nadchodził mój koniec?? Nagle do pomieszczenia wpadli policjanci.
- Na ziemię!!- krzyknął jeden z nich. Wszyscy porywacze spełnili jego rozkaz tylko nie Stark.
- Zostawię ci po nas pamiątkę- szepnął mi do ucha i... strzelił z pistoletu w mój brzuch. Zwinęłam się z bólu i zaczęłam pluć krwią. Ale tylko chwilę bo już kilka sekund później urwał mi się film...

*************************************************************************
No i zrypałam cały rozdział. Miało być dramatycznie a jest... zresztą sami widzieliście. Mam wrażenie że piszę ten blog tylko dla siebie. Pod ostatnim postem był zaledwie 1 komentarz. ;c Jestem zawiedziona, ale nie zawierzam zawieszać tego bloga. Nie mogłabym tego zrobić. Bo można powiedzieć że w pewnym stopniu uzależniłam się od pisania moich opowiadań. jak widzicie zrobiłam tutaj taki mały dramacik. Myślę że się na mnie za to nie wściekniecie. Bo ja po prostu chcę żeby to opowiadanie było ciekawe. Okej, okej już kończę. Nie będę wam tu truć. Przy tym rozdziale nie daję wymaganych komentarzy bo i tak pewnie by ich nie było. ;c

Bay

6 komentarzy:

  1. zrypałaś ?! proszę cię ! to był sam dramat ! dodaj szybko następny ! ;3

    OdpowiedzUsuń
  2. Że niby ten rozdział ci nie wyszedł!? Prosze cię! JEST ZAJEBISTY....Co ty jej zrobiłaś?? Ona miła miec piekne życie a nie ?!Gwałt no kurdeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee! Focham się na ciebie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. super super super też rozdział jeśli zajebisty ;d czekam na następny.

    OdpowiedzUsuń
  4. dawaj nastepny !!! ona przezyje ? :C

    OdpowiedzUsuń
  5. Cześć. Dodałam się do obserwatorów, ponieważ bloga mi się ogrmnie podoba. A w tym rozdziale było tyle... dreszczy. Zapraszam na bloga: http://true-directionersxd.blogspot.com/ gdzie pojawiła się recenzja Twojego opowiadania (tego) no i mam nadzieję że Ci się spodoba. Czekam na nexta. Do zobaczenia.
    Laura xx

    OdpowiedzUsuń
  6. O rany! Teraz przeczytałam całość i mam nadzieję, że szybko dodasz kolejny rozdział ! ;)
    + obserwuję :D

    http://faith-hope-love-opowiadania.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń